poniedziałek, 12 kwietnia 2010

A mial byc detoks...

Siemanko wszystkim po krótkiej przerwie.
Jeżeli myśleliście, że projekt blog upadł, albo ,co gorsza, że żule opuścili bank i zajeli się czymś pożytecznym, to nie mogliście się bardziej mylić.
Krótkie podsumowanie z poprzednich dwóch dni:

10 kwietnia

Ruszyła trzecia już komisja do sprawy katastrofy w Smoleńsku.
Śledczy w składzie: woodie, hofs i fishu po dosyć burzliwej i srogo zakrapianej dyskusji doszli już do pewnych, jednoznacznych wniosków oraz nakreślili polityczną przyszłość Polski na najbliższe dziesięciolecie. Niewątpliwie jesteśmy najsprawniejszą komisją w historii tego państwa.
Na publikację efektów naszych rozważań będziecie musieli niestety jeszcze chwile poczekać, ponieważ nie chcemy ułatwiać pracy pozostałym komisjom i naprowadzać ich na nasz, czyli jedyny słuszny, sposób rozumowania.
Śledczy podlewali dyskusję takimi trunkami jak Kiper miodowy, Barley, Tesco oraz Harnaś. Pierwsze i pewnie nie ostatnie posiedzenie rozpoczeło się w samo południe o 20.00, a debata, z powodu ciągłęgo przekonywania się o jednomyślności, trochę się przeciągnęła.
Trójka śledczych, dosyć porządnie "zdebatowanych", wróciła do domów rozważać nad sensem egzystencji około 23.30.

I to by było na tyle, dzisiaj prawdopodobnie czeka nas kolejne starcie z alkoholem, więc oczekujcie kolejnych wpisów.

Fishu


9 kwietnia

Wiosenna zamuła i marazm zawitały na bank w ten pochmurny, piątkowy wieczor. Totalna apatia, brak perpsektyw oraz checi do (spo)życia spowodowaly, ze spotkanie odbylo sie w tepie iscie ekspresowym (czas spozycia: ok 1h, jezeli nie mniej). Do grona tradycyjnych ochlejmord dolaczyl na dluzsza chwile Mlody. Coz mozna wiecej powiedziec - zalobny klimat, deszczowa pogoda, cieple piwo - to wlasnie esencja piatkowego spotkania. Po dosyc szybkim oproznieniu puszek ( ew. butelek ) żule udaly sie na zaslużony spoczynek. W tym starciu udalo nam sie pokonac : Tesko beer ( guess who ? :P ), Zubry albo Harnasie (credits to woodie), COS DROGIEGO W BUTELCE ( Mlody is in da haus ) oraz...hmm...wlasciwie co pil fiszu w ten piatek ? Yyy... w kazdym badz razie, jeszcze cos fiszowego w ilosci 2 albo 2+ :]
To by bylo na tyle.
Howgh !

Hofs

Edit by Fishu: Ja z tego co pamiętam tego dnia pomagałem usuwać z rynku browary marki Tesco, żeby już nikt nie musiał się z nimi męczyć.. ;p

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz