poniedziałek, 11 lipca 2011

Radogoszczański Strój Ludowy

Subkultura młodzieżowa – nazwa grupy młodzieżowej, w której normy obyczajowe, zasady postępowania, ubiór, odbiegają od norm reszty społeczeństwa.

Takim to właśnie szybkim przypomnieniem wiedzy nabytej w gimnazjum chciałbym rozpocząć kolejny wpis.

Wczorajszego popołudnia okazało się, że nie tylko płaskostopie i zamiłowanie do trunków wysokoprocentowych łączy bohaterów tego bloga. Pewnie zastanawiasz się teraz, Czytelniku, co to takiego może być... Homofobia ? Zimno. Bujna kartoteka policyjna ? Pudło. Nienawiść do nowobogackich, nasyłających na nas policję podczas spotkań ? Nie tym razem.

Podczas ostatniego wypadu na domek wyszło na jaw, że nasze grono ma jeszcze jedną wspólną cechę, która pozwala Tobie, Czytelniku, z łatwością odróżnić nas od innych istot [ Emdżej twierdzi, że jest z Urana więc nie mogłem w tym miejscu uzyć słowa 'ludzi' ] spotykanych na ulicach Łodzi.

Nie przedłużając, jest to... Tradycyjny, Radogoszczański Strój Ludowy! Tak tak, skejci mają swoje przyduże spodnie, metale - glany, żołnierze gwiezdnego patrolu - mundury, dresy - kije bejsbolowe, a my - nasz własny,tradycyjny strój.

Czym różni się nasz ubiór od ubioru innych alkoholizujących się studentów, zapytasz. Pozwól, że przytoczę scenę z dnia wczorajszego żeby rzucić trochę światła na tą kwestię.

Spotkanie rozpoczęło się tradycyjnie, o godzinie 20:30, jednak ze względu na pierdyliard-siedemnaste przykazanie ( "Pamiętaj, abyś dzień święty święcił" )
zostaliśmy zmuszeni do przeniesienia się pod sklep wielce sympatycznej Pani Heleny. Fishu i Hofman spotkali się już nieco wcześniej, Woodie dotarł dopiero wtedy.

Czarny T-shirt. Każdy z nas, niezależnie od siebie postanowił założyć czarny T-shirt z białymi dodatkami. Dodatkowo - spodnie " na 3/4 ", sięgające poniżej kolan.
Kolor - tutaj akurat każdy z nas pozwolił sobie na kreatywność. W Tradycyjnym, Radogoszczańskim Stroju Ludowym spodnie mogą być jedno-kolorowe, w kratę, paski, może być to jeans.
Do tego Adidasy, albo inne rozwalone obuwie, którego nie będzie żal kiedy wpadniesz w nim w błotne zasieki. Skarpetki zaciągnięte do połowy łydki. Dopiero tak ubrani spotkaliśmy się, żeby dopełnić rytuału.

Tradycyjny Radogoszczański Strój Ludowy występuje również w wersji wiosenno-jesiennej, w której nieodłączną częścią jest bluza z kapturem [ o czym mogliście się już przekonać z poprzednich wpisów ], jednak ze względu na warunki pogodowe w okresie letnim rezygnujemy z tej części ubioru.

W tym miejscu uważam, że powinienem rozwinąć wątek błoto-zasieków. Walka z osiedlowymi siłami porządkowymi trwa w najlepsze.
Kilka dni temu zostaliśmy zmuszeni ratować się ucieczką z domku żula, kiedy to zza długich świateł ukazał się samochód policji.
Warto nadmienić, że wyjątkową sprawnością popisał się Bonku, który zanim zdążyliśmy zorientować się co się święci, otwierał już drzwi od kuźni.
Co uratowało nas od rozmową ze stróżami prawa i nieprzyjemną koniecznością wsparcia budżetu własnymi pieniędzmi ?
To właśnie błotne zasieki skutecznie zniechęciły pracowników Łódzkiej policji do wjazdu na teren cegielni.
Aż się chce dodać - " i żyli długi i szczęśliwie ", chociaż to pewnie nie ostatnie spotkanie z siłami porządkowymi i innymi zagrożeniami czyhającymi na nas na Radogoszczańskich osiedlach.

Wpis popełnił Fishu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz