Mniej więcej większość z was, czytaczy, tak właśnie reaguje wchodząc codziennie na naszego bloga, zastanawiając się co się z nami, autorami, dzieje.
Ano dzieje się i to nie za dobrze się dzieje. Od dłuższego czasu ekipa jest prześladowana przez: konfitajniaków, nowobogackie kurewy i inne dziadostwo działające w komitywie z dozorcą.
Zaczęło się od niby niewinnych, coraz częstszych najazdów patroli policyjnych (wczoraj mieliśmy nalot 20 radiowozów ot co :P) a także wykrzykiwania pod naszym adresem różnych epitetów przez emerytów i rencistów (chyba już wtedy przygotowywali się do obrony krzyża). Wtedy już coraz częsciej musieliśmy ukrywać się w zaroślach pobliskiej cegielni. Tłumaczyliśmy sobie że to tylko czasowe, do momentu gdy będzie ciemno. Pewnego dnia niczego niespodziewająca się brygada Unfallkommando udając się w celu rozpoznania miejscówki natrafiła na największą możliwą tragedię (no, większą tragedią było by tylko gdybyśmy wszyscy pozamieniali się w pedaluchów), OGRODZILY BANK (ławeczkę w sensie)!!!!!.
Do dnia dzisiejszego nie możemy pozbierać się po tej tragedii, ale że trzeba być Twardym a nie miętkim i trzymamy się ramy to się nie posramy planujemy działać!
Regularnie spotykamy się na domku żula, robimy ataki wyzywająco-zaczepne w stosunku do nowobogackich kureff a także dyskretnie kradniemy bezprzewodowy internet. Niestety nowobogackie nie pozostają dłużne, po akcji uprzątnięcia domku rozpiździły worki ze śmieciami, porozrzucały potłuczone szkło, rozjeżdzają się Dżipami i starają się nas kontrolować.Niestety są też ofiary tej nierównej walki, Jeżyki, nasza chluba, nasi przyjaciele również cierpią, ostatnio Hofs przechadzając się w celu rozpoznania po alei słupków, zauważył zamordowanego jeża (czynności śledcze przeprowadzone na miejscu zbrodni dowiodły że sprawca poruszał się nowobogacką Skodą Octavią w dyzlu z oponami w rozmiarze 195/85 R15, czynności operacyjne nadal trwają). przy jeżyku znaleźliśmy także karteczkę na której było napisane :Któreś z was będzie nastęne. Wywołało to ogromne poruszenie w naszym środowisku i ta zbrodnia jeszcze bardziej zewrze nasze szeregi! Nie poddamy się! będziemy walczyć partyzancko, planujemy także skontaktować się w tym celu z Al-kaidą i odradzającą się Łódzką ośmiornicą.
A tak na marginesie http://lodz.naszemiasto.pl/artykul/502206,policjanci-zatrzymali-dilera-narkotykow-po-poscigu,id,t.html Ten pan nie miał nic wspólnego z naszymi planami wykorzystywania cegielni w celu produkcji narkotyków.
Z pijackim pozdrowieniem Chu-haj.
Woody
czwartek, 26 sierpnia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wczorajsza oblawa fucktycznie byla niezla, ja pjerdole, jakem zywy nigdy takiej ilosci JotPy nie widzialem :P Wpis zajebisty, przydalyby sie jednak jakies foty z ogrodzonego banku ;P
OdpowiedzUsuń